www.positivemind.fora.pl

miki

Super piszecie. A co byście zrobiły jak na początku pracy nikogo trzeciego nie ma,potem jeden drugi trzeci rytuał.wszystko dociera i silna niezakłóconą energia,ale jej duma nie pozwala nawiązać kontakt co pokazały karty. Żeby to złamać kolejny rytuał.po tym kontakt zerwany calkiem, aż w końcu po ponad dwóch miesiącach przy spotkaniu przypadkowym tydzień temu oznajmiła że w tym czasie dużo się zmieniło i poznała kogoś.
W karty nie można zerknąć bo Pani Irena jest w sanatorium.
Mam sobie skorzystać z zaufanej wróżki,ale nie korzystałem nigdy więc takiej nie znam, a poza tym ufam Pani Irenie i wolałbym z jej rozkładu coś się dowiedzieć.
Od tygodnia wizualizuje ich rozstania, kłótnie i nasze szczęśliwe chwile razem.
Miał ktoś taki przypadek podobny to proszę o radę.

Saba

Od Ciebie Truskawa to akurat bije silna energia więc o to nie musisz się martwić Wink

Tak się zastanawiam czy tu jeszcze oprócz tego co napisałaś też nie chodzi o postawienie siebie na piedestale o czym mówi pani Irenka. Bo skoro nie potrafimy wyobrażać sobie rozbicia obecnego związku naszych partnerów tzn.że inni ludzie są ważniejsi od nas, po drugie może zbyt słabo nam zależy. A takie myślenie oddala efekt. Co do Małej to owszem miała o tyle łatwiej, że pani Irenka przy niej była ale chwała jej za to, że zdecydowała się nam wszystkim za to pomóc Smile

Bo ile osób miało efekty i już ich nie ma, cieszą się swoim szczęściem a Mała jest i pomaga:) A do poprzednika to spokojnie były takie osoby, które opisywały takie sytuacje i wszystko dobrze się skończyło. Trzeba robić swoje. Przeczytaj sobie w motywatorni historię Ani Framugi Smile

April

A co powiecie na to... wróciliśmy do siebie zero kłótni, nie popełniłam błędów jak wtedy plrzez ktore się roztalismy...jedna
Sprzeczka na imprezie, gdzie oboje bylismy trochę wypici.. i rano
Oznajmienie, ze on juz mnie nie chce, bo nagle taka okropna sie
Zrobiłam ...bylismy razem dwa miesiace... dla mnie szok... jakies madre rady ?