www.positivemind.fora.pl

mint · Wysłany: Śro 21:12, 14 Mar 2018 Temat postu: Rytuał odcinający

Moi drodzy możecie ktoś powiedzieć na czym polega rytuał odcinający? Chodzi o ukochaną osobę, która ma blokady z przeszłości jest mocno zablokowany i boi się uczuć do danej osoby. I jeszcze jedno pytanie czy P. Irina wykonuje razem z nami ten rytuał ?
Jeśli macie jakieś wiadomości w tym temacie, a może nie chcecie tutaj na forum tego udzielić to dam namiary na osobę która o to pytała Smile

. Dzięki wielkie Smile

Saba

Podbijam pytanie Smile

filipinka777

Ja miałam, to rytuał tak naprawdę separacyjny, może troszkę inny niż zwykłe separacje, ale bardzo podobny...

MB8

Z tego co ja się orientuję to rytuał separacyjny ma na celu rozbicie obecnego związku naszego ex. Rytuał odcinający tymczasem nie jest wymierzony w rywala i związek, jest nakierowany na negatywny wpływ innych osób i ma przeciwdziałać temu wpływowi np. odcina od wpływu rodziny, która jest niechętna naszemu związkowi, odcina od wpływu złego towarzystwa itp. Nie jestem pewny czy stosuje się rytuał odcinający na jakieś wewnętrzne blokady ukochanej osoby, ale nie wykluczam, że można go tak stosować.
Z tego co kojarzę w trakcie rytuału odcinającego p. Irena raczej pali świecę intencyjną, ale to pewnie zależy od konkretnego przypadku i może też przeprowadzać swój rytuał.

filipinka777

Witaj,
tak masz rację przez 7 dni pali się świecę intencyjną po rytuale i wizualizuje. Ja tak miałam, ale chodziło o inną kobietę z która jest w związku. Pewnie to była ta blokada.
Natomiast pani Irenka przeprowadzała rytuał równocześnie ze mną.

Saba

Dzięki dziewczyny za info. Mam nadzieję, że pani Irenka będzie nadal nam pomagać, bo z tego co czytam to właśnie taki rytuał przydałby się w mojej sytuacji.

MB8

Saba, tylko uważaj z tym "nastawianiem" się na kolejny rytuał. Gdzieś tu nawet na forum było chyba pisane, żeby nie zakładać, że "mi się przyda jeszcze taki, a taki rytuał". Bo wtedy niestety ale tak zaprogramujesz swoją podświadomość, że bez tego rytuału nie ruszy nic... Najlepiej jest zakładać, że rytuały wskazane przez p. Irenę w danym momencie są tymi ostaniami. Ewentualnie przy braku ostatecznych efektów w dłuższym czasie po sprawdzeniu p. Irena może jeszcze coś dodać, ale nie nastawiajmy się od razu, że będzie jeszcze potrzebny kolejny i kolejny rytuał!
Ktoś kiedyś pisał na Kafeterii, że na samym początku był tylko rytuał miłosny i ludzie mieli piękne efekty. Później w niektórych przypadkach ludzie dostali wzmacniające, separacyjne, seksualne itd. I ludzie zaczęli się nakręcać na te dodatkowe rytuały. Byli tacy co jeszcze przed wykonaniem pierwszego pytali o wzmocnienie! Oczywiście wtedy ten pierwszy, miłosny nie dawał upragnionych efektów...
Więc nie wyczekujmy kolejnych rytuałów, skupmy się na tych, co mamy zadane i je traktujmy jako już ostatnie!

Saba

MB8 staram się tak myśleć i mieć takie podejście. U mnie sytuacja jest bardzo skomplikowana i trochę czasu już upłynęło odkąd podjęłam walkę o nas. Wiem o co chodzi. Dlatego też nie skupiam się na samych rytuałach a na przeprogramowaniu swoich przekonań jak w jednym z postów napisała Mała oraz zmianie siebie. Wiem natomiast, że ta druga strona ma też bardzo silne programy, które są jej wtłaczane do głowy przez pewną osobę każdego dnia. Stąd ten pomysł i pytanie, skoro taki temat został tutaj na forum już poruszony.

MB8

Oczywiście, nie traktuj mojej uwagi jako ataku itp. Chciałem tylko zwrócić uwagę na częsty i poważny błąd w procesie rytualnym. Zapytać zawsze można, ważne jest to co robimy z naszą podświadomością.

Saba

Nie, spokojnie Smile

absolutnie tego tak nie traktuje Smile

chciałam tylko wyjaśnić pokrótce skąd moje zainteresowanie takim tematem.