www.positivemind.fora.pl

Truskawa

Mi się wydaje, że kwanty mogą zaszkodzić jakkolwiek by nie były formułowane przy rytuałach. bo wasza relacja może być lepsza w momencie kiedy np. umrze tobie mama i on cię pocieszy, itp. ja bym w kwanty się nie bawiła, naprawdę. Mieszanie takich metod z rytuałami nie przynosi dobrych skutków. Przynajmniej ja nie znam nikogo u kogo by nie pogorszyły. Ale jak chcecie. Jak czujesz potrzebę robienia to rób. Tylko szkoda, że później niektóre osoby same sobie naszkodzą i co robią? Znów piszą do Ireny żeby pomogła, naprawiła, itp.

Była taka laska co miała efekty miłosnego i mało jej było to po swojemu jakieś zaklęcia z forum o magii zaczęła robić i facet z nią skończył raz dwa po tym. A później do Pani Ireny i że ona nie rozumie, bo ona chciała dobrze...

Róbcie to co ona każe i nie przedobrzajcie bo sobie zaszkodzicie.

Ja nie chcę być wyrocznią bo sama robię i się uczę ale wiele historii słyszałam i najlepsze efekty miały laski, które były na początku. one nie wiedziały co i jak, dostały materiały i rytuały. nie wchodziły na forum, nie szukały kolejnych rzeczy tylko zrobiły ireny zadania i szybko miały efekt.

A mi kiedyś napisała Pani Irena takie zdanie: Im więcej metod szukasz, im więcej rzeczy robisz tym silniejszy dajesz sygnał, że Ci brakuje, że nie masz, że potrzebujesz, że nie jesteś spełniona. Trzeba odróżnić wykonywanie afirmacji i wizualizacji w dobrym nastroju, bawiąc się nimi, sprawiając sobie nimi przyjemność, radość od wykonywania kolejnych technik znalezionych w Internecie, książkach, poradnikach i przekazanych przez koleżanki tylko po to by zrobić więcej, by zrobić mocniej, by zrobić silniej i by zadziałało szybciej. Różnica jest kolosalna, bo o ile w pierwszym wypadku jesteśmy szczęśliwi i ćwiczenia dają nam radość, lekkość, pozwalają poczuć się tak jakby on był obok nas, tak w drugim wypadku tylko pogłębiają stan desperacji i silnej potrzeby zmiany obecnego stanu w jakim się znajdujemy.

Truskawa

MB8 masz rację z tą energią. To prawda też. Nigdy nie wiem co jak wpływa. Jak mamy rytuały i ćwiczenai to powinnyśmy się tego trzymać a nie robić po swojemu. Ona każe czytać książki itp. żeby wiedzieć jak energia działa, jak działaja afirmacje, wizualizacje, itp. ale ja nigdy nie słyszałam żeby komuś kazała iść na barsy albo robić kwanty albo odkreowania!!!
Poza tym Mała wstawiła tu takieog faceta z długimi włosami co uczy jak działa pp. i on mówił to co P. Irenka. Że jak w kółko się skupiasz na technikach i myślisz co jeszcze możesz zrobić albo musisz zrobić albo powinnaś zrobić to wysyłasz sygnał, że NIE MASZ EFEKTU i masz BRAK więc dostaniesz więcej braku:)
Już to było pisane chyba sto razy przez Irenę że masz żyć tak jakbyś już miał/a to cvo chcesz, a jak robisz techniki to oczywiste, że nie żyjesz tak jakbyś miała. Bo jak masz faceta to nie robisz głupich odkreowań na relację z nim tylko cieszysz się nim i wyobrażasz sobie (wizualizujesz) was razem szczęśliwych i myślisz np. o tym co będziecie robić jutro, itp.
Jej ćwiczenia są bardzo spójne właśnie z taką czystą nauką pp. te wwszystkie głupoty pozostałe zostały opracowane dla kasy i sprawienia, że wszystko wyda eisę trudne i najlepiej trzeba korzystać ze specjalistów, np. na barsy, które kosztuja 200 zł u mnie w mieście, a trzeba zrobić 3 sesje żeby efekt jakiś niby był.
Może niech mała się wypowie??

Bluefairy

Hey Kochani,
Podczas przygotowan do glownego piszecie afirmacje.
Czy oprocz tych kilkudziesieciu ktore sa potrzebne do rytualu, w razie potrzeby mozna ulozyc sobie dodatkowe by poradzic sobie z myslami w swojej glowie juz po doprawieniu? Wiadomo, nas mozg jest kreatywny w wymyslaniu czarnych mysli, coraz to nowych, probujac sabotowac nasze dzialania. Co radzicie?
Pozdrawiam Was Robaczki.
Dorota.

Malutka

Bluefairy, pewnie, że możesz dodawać kolejne afirmacje. Sama tak robię. Gdy tylko pojawią się u mnie jakieś nowe negatywne myśli, obawy to afirmuję ich przeciwieństwo. Afirmacje naprawdę pomagają.

Podobno najlepiej działają afirmacje pisane. Dobrze jest mieć jakiś śliczny zeszyt, gdzie starannie będziemy je zapisywać, np. czerwonym długopisem te dotyczące miłości, zielonym lub żółtym/złotym te dotyczące finansów, itp. Dobrze jest dobrać kolor do intencji, najlepiej taki jaki nam się kojarzy z daną sferą życia.

Z tego co czytałam nasz mózg bardzo mocno koduje obrazy i im afirmacje staranniej, ładniej będą napisane tym lepiej je zapamięta i będzie do nich podświadomie wracał, to tak jak z notatkami na uczelni. Przynajmniej u mnie to tak działało, że gdy miałam gryzmoły to nie mogłam ich zapamiętać, a gdy były ładne, kolorowe, najważniejsze informacje były podkreślone to bardzo łatwo do nich wracałam pamięcią.

Dobrze jest także stworzyć sobie "mapę marzeń i celów". Jeśli robicie urok na konkretną osobę umieśćcie Wasze wspólne zdjęcie wraz z afirmacją o szczęśliwym związku na przykład na lustrze w łazience, tak by codziennie rano ją widzieć. Wasza podświadomość będzie powoli przyzwyczajała się do tego, że jesteście razem i przestanie sabotować rytuały.

Ostatnią rzeczą, którą warto jest zrobić jest wyrażanie wdzięczności codziennie rano i przed zaśnięciem. Zanim wstaniecie z łóżka podziękujcie za Partnera, za jego miłość, zainteresowanie, za szczęśliwy związek z nim pełen miłości, wsparcia i zrozumienia. Nawet jeśli go nie ma przyzwyczajajcie podświadomość do tego, że już jest.

Po około miesiącu takich zabiegów powinniście widzieć różnicę w podejściu do tego tematu.

Moja koleżanka robiła u Pani Irenki urok na konkretnego faceta, z którym nigdy nie była w żadnej relacji. Spotkała go przed urokiem kilka razy i po prostu się zakochała. Jest dwa miesiące po uroku, robiła ćwiczenia, robiła wdzięczność, afirmację i przykleiła ich wspólne zdjęcie do lustra w łazience, mówiła do niego wykonując makijaż, np. "Cześć Skarbie", "Miłego dnia Kochanie", itp. I ma piorunujący efekt! Facet oszalał na jej punkcie, zabiega o nią, a kilka dni temu zaproponował jej wspólny urlop w Chorwacji!

Pracujcie nad sobą, naprawdę warto! Jeśli tylko zaprogramujecie się na sukces to on przyjdzie i to bardzo szybko!

Bluefairy

Mala, Ciebie na rekach nosic dziewczyno!!!