www.positivemind.fora.pl

[Saba]

Cześć, postanowiłam założyć nowy wątek ponieważ temat, który pragnę podjąć nie dotyczy niczego istotnego natomiast w sytuacji kiedy na kafeterii wątki o Pani Irence są kasowane jeden po drugim myślę, że fajnie byłoby stworzyć miejsce gdzie będziemy mogli tak po prostu porozmawiać na różne tematy dotyczące rytuałów, pomocy, wsparcia, rozmów o wszystkim i o niczym np. odchudzaniu i nie tylko. Niech pojawiają się tutaj wszelkie sprawy co do których nie mamy pewności w którym wątku o nich pisać pozdrawiam wszystkich walczących i tych którzy swoje efekty już mają.

[paula]

Super pomysł
Nie wiem czemu komuś przeszkadzał wątek na kafe.

[Saba]

Wczoraj natknełam się na fajny filmik dotyczący zagadnienia jak przejść z poczucia braku do poczucia dostaku. Z jednej strony większość z nas, którzy już długo współpracują o tym wie więc będzie tylko przypomnieniem a dla nowych, którym ciężko jest zrozumieć to co p. Irena tłumaczy może coś pomóc https://youtu.be/pRpVrZoU4E4

[asia]

fajny film. Mam pytanie jak dlugo wspolpracujecie już z Panią Irena? Dziewczyny moze fajnie byloby na żywo zorganizować jakies spoktanie?

[Blackpearl]

Hej, polecam Wam przeczytać “Jestem szczęśliw singlem” Beaty Pawlikowskiej. Bardzo fajnie i lekko opisane jest jak byc szczesliw samym ze soba, miec w sobie duzo milosci,aby pozniej moc to dac drugiej osobie. Boni z pustego Salomon nie naleje...

[Żaneta]

Asia fajny pomysł z tym spotkaniem, jestem ze Śląska i jeżeli nie będę musiała jechać nad morze to ja się pisze na takie pogaduchy.

[Mia]

Saba super film, zaczęłam subskrybować cały kanał )
Ogólnie dzisiaj od rana płakałam, czego bardzo dawno nie robiłam... dowiedziałam się, że serce chce, ale rozum ma swoje zdanie i tak w skrócie to rozum zwyciężył... dodam tylko, że chodzi o specyfikę Jego życia/pracy.
W każdym razie obekrzenie tego filmu mnie podniosło, pokazało, że jak On się pojawia to wracam do odczuwania tego braku. Następnym razem będę mądrzejsza
I książkę Pawlikowskiej też kupiłam, tzn. eBooka, więc zaraz zacznę czytać :]
Pozdrawiam i ściskam Was mocno!

[Gold-Love!]

heja a ja mam pytanie ile już walczycie? skąd bierzecie siły? mi jest coraz ciężej ale nie chce się poddać.

[Mia]

Ja ponad rok.
A siły czasami też brak, ale daję radę przez to, że jednak jak mam dobre nastawienie to On wraca... co prawda potem się knoci, ale może w końcu się uda...
Czasem mam wrażenie, że to syzyfowa praca, ale z drugiej strony podobno nie warto się poddawać...

[Sympatia]

Mia .........dwa Twoje zdania których w tym momencie bardzo potrzebuje:) dziękuję. Ja walczę zmieniam siebie 11 miesięcy, bez efektu. Może jeszcze znajdę trochę siły.

[Saba]

Mam tak samo jak Ty Mia. Brak sił, takie zmęczenie materiałem ale wiem, że gdy ćwiczę, mam pozytywne wibracje to on wraca więc damy radę Co do filmiku to cieszę się, że komuś pomógł. Ja też czasem potrzebuje się motywować dlatego lubię oglądać tego gościa i czytać Was pozdrawiam!

[Gold-Love!]

a ja cwicze, mam pozytywine wibracje, jestem serio szczesliwa juz teraz a nic nie rusza. nie wiem o co kaman. dodatkowo wierze, że dziala mimo, że nie mam naocznych dowodów jak wy że np, on wraca i odchodzi. u mnie cisza. nie wiem co jeszcze zmienic.

[Żaneta]

Gold-Love mam dokładnie tak samo.Ćwiczenia wykonuje z ochotą,nastawienie mega pozytywne,wiara jeszcze większa a kontaktu jak nie było tak nie ma.Już nie wiem co mogę jeszcze zrobić.Doradzicie coś?

[filipinka777]

Dziewczyny u mnie to samo. Kontakt był w czerwcu... Po pierwszym rytuale od 7 miesięcy. Ale teraz nic już się nie dzieje. Czas biegnie do przodu... Mija 9 miesiąc.
Tylko że od 2 tygodni jakoś ciężko mi ćwiczyć, skupić się nad ćwiczeniami. Walczę nadal ale sił brak... Przedtem było inaczej... Nie wiem co się dzieje ze mną....
Nadal go kocham, wierzę że będziemy razem.... Ale jakoś powoli upadam.... Serce mówi że tyle pracy włożyłam w tą walkę i nie mogę odpuścić, a umysł się poddaje.

[Blackpearl]

Mialam tak samo. Tyle ze ja jestem 14 miesiecy od pierwszego rytualu. Pani Irena twierdzi ze wszystko dziala, ale jest zbyt uparty. Od jakiegos miesiaca, moze dluzej przestalam afirmowac , linkowac itp. Powiem Wam, ze czuje sie lepiej. Jakbym nabrala sil. Ostatnio przed kwiatowym powiedzialm o tym Pani Irenie, chyba tez na poczte czatku drogi mialalm jakis kryzys, wtedy ona napisala, zeby nie robic nic wbrew sobie, zrobic sobie przerwe i zaczac od nowa te cwiczenia.
Moze zrobcie sobie mala przerwe.